Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Staram się zawsze trzymać napięcie

24 grudnia 2010 | Życie Warszawy | Jolanta Gajda-Zadworna
Bartek Konopka – w 2011 roku czas na jego fabularny debiut
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Bartek Konopka – w 2011 roku czas na jego fabularny debiut

To był ich rok. Bartka Konopki, autora nominowanego do Oscara dokumentu „Królik po berlińsku”. Katarzyny Klimkiewicz, która za film „Hanoi – Warszawa” otrzymała m.in. Europejską Nagrodę Filmową. Nieustannie dobrą formę Tomasza Bagińskiego potwierdza animowana „Historia Polski”

Sławomir Idziak powiedział mi niedawno, że to, co najważniejsze w polskim kinie w minionym roku, zdarzyło się za sprawą ludzi jego pokolenia lub starszych. Co o tym sądzisz?

Bartek Konopka: Nie widziałem „Essential Killing” Skolimowskiego. Z tego przedziału wiekowego obejrzałem „Różyczkę”. Udało mi się też zobaczyć produkcje młodszych twórców: „Matkę Teresę od kotów” Pawła Sali, „Chrzest” Marcina Wrony i film, który do kin jeszcze nie trafił – „Erratum” Marka Lechkiego.

I to te trzy ostatnie są dla mnie najciekawszymi polskimi propozycjami minionego roku. Wnoszą coś własnego, osobistego, świeżego. Są przemyślane i dobrze przygotowane.

Uważam, że nie ma sensu podtrzymywać podziału na starych i młodych. Dziś „linia frontu” jest gdzie indziej. Przebiega między kinem artystycznym, ambitnym a komercyjnym. Przy czym to, co dzieje się na tym ostatnim polu, przypomina groch z kapustą. Obniżający się poziom w dalszej perspektywie nie przysłuży się ani widzom, ani filmowcom. Myślę, że dziś trzeba szukać czegoś pomiędzy kinem rozrywkowym a ambitnym, bo to pogranicza są ciekawe. One dają energię na przyszłość.

Czy na „pograniczu” uplasowałbyś swojego „Królika po berlińsku”?

Największym powodem do radości w związku z „Królikiem…” jest właśnie to, że sprawdza się zarówno u widzów festiwalowych,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8811

Spis treści

Pierwsza strona

Moje Podróże

Zamów abonament