Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bronię mojej przyszłej emerytury

31 grudnia 2010 | Ekonomia | Aleksander Chłopecki
Prof. dr hab. Aleksander chŁopecki
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Prof. dr hab. Aleksander chŁopecki

OFE potrzebują uczciwego podejścia do prawnych i systemowych rozwiązań dotyczących emerytur – pisze prof. UW

Artykuł Jana Krzysztofa Bieleckiego (OFE potrzebują zmian, „Rz” z 20 grudnia 2010 r.) zawiera tak wiele demagogicznych twierdzeń, że jest aż szokujący, tym bardziej że autor jest (czy raczej był?) liberałem i „praktykującym” biznesmenem. Teza pierwsza artykułu zawiera się w twierdzeniu, że wprowadzenie sytemu emerytalnego stworzyło lukę w systemie ubezpieczenia społecznego. Teza ta jest prawdziwa i szalenie demagogiczna zarazem.

Jak w domu

Jeżeli w gospodarstwie domowym pewną część pieniędzy, zamiast wydawać, zaczyna się oszczędzać – to mniej pozostaje na bieżące wydatki. To oczywiste. Ale te oszczędzone pieniądze pozostają. Gospodarstwo domowe nie tylko nie jest od tego biedniejsze, lecz posiadając zgromadzone oszczędności, staje się o wiele odporniejsze na kryzysy przejściowych niedostatków gotówki.

W przyszłości zgromadzone w OFE oszczędności przyszłych emerytów znacząco zmniejszą obciążenie przyszłych pracobiorców na utrzymanie nas – emerytów. Mniej będą płacić nasze dzieci i wnuki. I to nie trochę mniej, znacząco mniej.

Odwaga rządzących w dalszym reformowaniu systemu emerytalnego okazała się niewystarczająca

Wizje futurologów mają to do siebie, że powoli przestają być wizjami, a stają się rzeczywistością. Oczyma duszy widzę siebie jako emeryta należącego do „głosowo” dominującej grupy społecznej, głosującego w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8816

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament