Epilog
Dziennik północny Mariusza Wilka - o spotkaniach Kennethem White i przenosinach pisarza na Krym
Spotykamy się na szlakach dzikich gęsi... - Kenneth White
W drodze na Krym zahaczyłem o Moskwę, by się zobaczyć z Wasilijem Gołowanowem, autorem świetnej książki „Ostrow, ili oprawdanije bessmysliennych putieszestwii”. O Gołowanowie dowiedziałem się dzięki Kennethowi White’owi. Jakież dziwne desenie plotą w życiu fabuły i wątki... Było tak.
White’a rekomendowałem Władowi Dworeckiemu. Wład znalazł w Internecie „Dzikie łabędzie” w przekładzie Gołowanowa i mi je przysłał. Wtedy sobie przypomniałem, że już wcześniej o tego rosyjskiego pisarza pytała mnie Fanny z Noir sur Blanc, bo zrobił na niej duże wrażenie swoim występem na festiwalu w Saint-Malo. Poprosiłem Włada, żeby mi wyszukał jego książki. Oprócz „Ostrowa” Wład przysłał „Soprotiwlienije nie bespoliezno”, francuski dziennik, w którym Wasilij Gołowanow opisał swoje spotkanie z White'em na festiwalu Etonnants Voyageurs. Było to w roku 2008... Ja zaś po raz wtóry przyjechałem do Saint-Malo rok później, aby opowiedzieć Kenowi o wyprawie na Labrador śladami jego „Niebieskiej drogi”. Michael le Bris wymyślił nam wspólne wystąpienie pod tytułem „Poeci”, w ogródku kawiarni Chateaubriand. Kenneth wytłumaczył publice, że obaj jesteśmy geopoetami. To znaczy piewcami Ziemi.
To właśnie „geopoetyka” Kennetha White’a zaintrygowała Gołowanowa, który po raz pierwszy z tym terminem zetknął się we wstępie Kena do albumu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta