Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Listy do „rz” : Dzielenie według ordynacji wyborczej

14 marca 2011 | Publicystyka, Opinie | Mariusz Wis

Prezydencki minister Sławomir Nowak informował, że Bronisław Komorowski, który wybiera się w maju do Watykanu na beatyfikację Jana Pawła II, zaprosi na pokład samolotu byłych prezydentów, wybranych w wyborach powszechnych oraz byłych premierów

Oczywiście prezydent może zaprosić kogo chce, ale dzielić prezydentów według ordynacji wyborczej wolnej Polski to gruba, najdelikatniej mówiąc, niezręczność.

Idąc tym tropem, Sejm od 1989 r. wybierany według różnych formuł proporcjonalności, a to d'Hondta, a to Sainte-Lague, powoływał wielu premierów, którzy powinni być albo OK, albo be. Wojciech Jaruzelski został wybrany w ten sam sposób co prezydent Francji Charles de Gaulle, przez parlament, ale gdyby jakikolwiek polityk z tego powodu próbował usunąć go z historii, to takiemu delikwentowi kazano by popukać się w czoło.

To właśnie de Gaulle, siłą swojego autorytetu, doprowadził w dwa jesienne miesiące 1958 r. do zmiany konstytucji i ustanowienia we Francji jednomandatowych okręgów wyborczych, które zlikwidowały kłótnie polityczne, podobne do naszych obecnych, a politykę ucywilizowały na dostojną i przewidywalną. —Mariusz Wis, Warszawa

Brak okładki

Wydanie: 8876

Spis treści
Zamów abonament