Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zbrodnicza perfidia czy umiejętne działanie

19 marca 2011 | Plus Minus | Bogdan Musiał
 Obóz Baudienstu w Prokocimiu
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Obóz Baudienstu w Prokocimiu
 Zobowiązanie, które musieli podpisywać sołtysi
źródło: Archiwum autora
Zobowiązanie, które musieli podpisywać sołtysi

Niemcy sięgnęli po terror i odpowiedzialność zbiorową, by wymusić udział Polaków w polowaniu na Żydów

5 marca ukazała się w dodatku „Plus Minus" moja krytyka książki „Judenjagd". Tydzień później „Rzeczpospolita" opublikowała polemikę jej autora z moimi zarzutami. Jan Grabowski odrzucił je, popełniając przy tym kolejne błędy.

Junacy ze Służby Budowlanej

W polemice Grabowski wymienia polskich junaków ze Służby Budowlanej (Baudienst) jako rzekomych współsprawców Zagłady; w swoim opracowaniu poświęcił im cały rozdział. Pierwotnie miałem zamiar omówić tę kwestię w recenzji naukowej. Grabowski nie zdaje sobie sprawy, czym była służba w Baudienst, i – co gorsza – uwierzył najwyraźniej ówczesnej niemieckiej propagandzie, która przedstawiała ową służbę jako młodzieńczą przygodę, podczas której młodzi mężczyźni pracowali dla dobra ogółu oraz uczyli się pracy i dyscypliny pod nadzorem i troskliwą opieką Niemców. Nie przypadkiem zapewne Grabowski pisze o junakach jako „podopiecznych" oraz o ich niemieckich „przełożonych".

W rzeczywistości służba w Baudienst była jedną z form pracy przymusowej na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Unikanie jej, tak jak dezercja, było surowo karane, m.in. śmiercią. Junacy byli skoszarowani w obozach i zmuszani przez Niemców do najrozmaitszych robót. Ostra dyscyplina i drakońskie kary, przemoc i bicie, głodowe racje żywnościowe oraz ciężka praca to był dzień...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8881

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Styl życia

Zamów abonament