Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Festiwal to muzyczna marka regionu

13 maja 2011 | Festiwal w Łańcucie | Józef Matusz
autor zdjęcia: krzysztof łokaj
źródło: Fotorzepa
źródło: Archiwum
autor zdjęcia: krzysztof łokaj
źródło: Fotorzepa

Rozmowa: prof. Marta Wierzbieniec, dyrektor naczelna Filharmonii Podkarpackiej, dyrektor 50. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie

Rz: Przygotowanie jubileuszowego 50. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie to ogromny zaszczyt, ale też wielka odpowiedzialność.

Marta Wierzbieniec: To przede wszystkim duży wysiłek organizacyjny, nie tylko mój, ale całego zespołu osób, z którymi współpracuję.

Od trzech lat przygotowuje i kieruje pani Muzycznym Festiwalem w Łańcucie. Przy tak skromnym budżecie zorganizowanie tak prestiżowej imprezy, i to jeszcze jubileuszowej, musiało być sporym wyzwaniem?

Lubię wyzwania, ale realizacja tak ogromnych przedsięwzięć jest możliwa tylko przy dobrej współpracy wielu osób. Zawsze stawiam na pracę zespołową. Patronat Honorowy nad festiwalem objął Bogdan Zdrojewski, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mecenasem 50. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie jest PGE Polska Grupa Energetyczna SA. Festiwal zorganizowany został dzięki pomocy finansowej Instytutu Muzyki i Tańca istotny wkład mają tu też Samorząd i Zarząd  Województwa Podkarpackiego oraz władze miast: Rzeszowa i Łańcuta.

Były pomocne finansowo dusze?

Nie ukrywam, że było trudniej niż np. w ubiegłym roku, mimo że to jubileuszowa edycja festiwalu, ale czasy też są niełatwe i poszukujących wsparcia finansowego znacznie więcej. Znalazły się jednak na szczęście dobre dusze i hojne ręce sponsorów. Podkarpacie ma serce dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8926

Spis treści

Pierwsza strona

Po godzinach

200 razy mądrość i dowcip
Anna, czyli Estera
Armadillo – wojna jest w nas ****
Bejbis *
Belgijscy specjaliści muzyki francuskiej
Bliskie spotkanie z muzyką
Całe miasto nie zaśnie
Co zdarzyło się gałązce
Czary, skarby, mumie i miechy
Czekoladowy deser w Nowym Jorku
Dla początkujących
Dni dla książki, czyli czytanie w modzie
Emocjonujące zabawy
Etno pop dla rozmarzonych
Feliks Falk w promocji
Granie dla studentów
Historycznie i graficznie
Koncert na organometrze
Królewski festyn
Ksiądz 3D
Lincz ***
Ludzie i miasto sprzed lat
Mama ****
Maraton z jubilatką
Metal z klonowym liściem
Milion dolarów **
Mistrzowie proszą na parkiet
Miłość silniejsza niż przewrotny los
Na motylich skrzydłach do świata baśni
Nie przeocz
Nie tylko dla hiphopowców
Niezmiennie robi swoje
Noc na dziewiątkę
Nocne randki z duchem sztuki
Od Olgi do Rolanda
Od Sejmu po Filtry
Od barokowego klawesynu do jazzowej gitary
On naprawdę ma talent
Orfeusz w piekle stosunków międzyludzkich
Passini w teatrze okrucieństwa
Pod znakiem kwiatków z bajki
Polskie piosenki górą
Powrót „Oczyszczonych”
Prezentuj broń lub czuj, czuj, czuwaj!
Prowincjonalny filozof i pogoda ducha
Punk rock akustyczny
Spotkaj pandę w plenerze
Strofy z Czarnego Lądu
Słowo, dźwięk i zwierz
Tajemnice projektowania
Taneczne przeboje Bollywood
W mroku widać więcej
Ważniejsze od urody
Weekend dla aktywnych
Wieczór w działaniu
Wieczór w kubańskim rytmie
Większości na imię jest jazz
Wodne strumienie tańczą „Sen o Warszawie”
Współczesność i tradycja
Z Bolkiem i Lolkiem na wakacje
Z górnej półki
Z historii Szarych Szeregów
ZSRR w ZSRR i na Marsie
Za kulisy i przed ekran
Zagrają - muzyka popularna
Zagrają - muzyka poważna
Zgrywa często niegłupia, czyli Pogodno
Świat zaklęty w noh
Zamów abonament