Jak państwo powinno finansować Kościół?

autor zdjęcia: Piotr Nowak

źródło: Fotorzepa

Ks. Dariusz Walencik, Jarosław Makowski, Ewa K. Czaczkowska, Paweł Borecki i Marcin Przeciszewski podczas debaty w „Rz” 9 stycznia 2012 r.

Rząd rozpoczął prace nad założeniami do nowelizacji ustaw, które mają zlikwidować Fundusz Kościelny i wprowadzić nowy model finansowania Kościoła i związków wyznaniowych. Rozmowy na ten temat trwają też w episkopacie. W redakcji „Rzeczpospolitej” odbyła się współorganizowana z KAI debata „Finansowanie Kościoła. Jaka przyszłość?”

Poniżej drukujemy fragmenty poniedziałkowej dyskusji, w której wzięli udział m.in. dr Paweł Borecki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, ks. prof. Dariusz Walencik, kierownik Zakładu Prawa Wyznaniowego WPiA Uniwersytetu Opolskiego, Marcin Przeciszewski, publicysta, szef Katolickiej Agencji Informacyjnej, Jarosław Makowski, filozof, teolog, dyrektor Instytutu Obywatelskiego. Dyskusję prowadziła publicystka „Rzeczpospolitej" Ewa K. Czaczkowska.

Paweł Borecki:

Uważam, że przedsięwzięcia realizowane przez Kościół mogą, a wręcz powinny być dofinansowywane ze środków publicznych, ale na zasadach ogólnych. Na zasadach przewidzianych również dla innych organizacji, które prowadzą zwłaszcza działalność społeczno-użyteczną, szkoły prywatne, działalność charytatywną, opiekuńczo-wychowawczą, oświatowo-wychowawczą czy szerzej działalność pożytku publicznego.

Bliski jest mi model wypracowany przez orzecznictwo amerykańskiego Federalnego Sądu Najwyższego dotyczący szkolnictwa wyznaniowego. Dopuszczalne są dotacje państwowe, ale tylko te, których adresatem jest człowiek, tzn. uczeń, dziecko, a nie instytucja wyznaniowa. Jeżeli pieniądze wspierają określoną instytucję, to siłą rzeczy jest to zaangażowanie państwa po stronie danego wyznania.

Proszę zwrócić uwagę, w jakiej atmosferze została zlikwidowana Komisja...