Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koniec pokolenia

10 kwietnia 2012 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Polska drużyna chwilę po klęsce. Na pierwszym planie Adam Wiśniewski, z prawej Bogdan Wenta
źródło: AFP
Polska drużyna chwilę po klęsce. Na pierwszym planie Adam Wiśniewski, z prawej Bogdan Wenta

Przegrana walka o Londyn. Nie wiadomo, czy Bogdan Wenta pozostanie trenerem reprezentacji

Olimpijskich kwalifikacji wcale nie przegraliśmy w niedzielnym spotkaniu z Hiszpanią. Porażka 22:33, w meczu bez emocji i niemal od początku bez walki, była konsekwencją tego, co wydarzyło się dzień wcześniej, w meczu z Serbią.

– Zobaczyliśmy odmienioną drużynę, która grała szczelnie w obronie i skutecznie w ataku. Na cztery minuty przed końcem, kiedy po kolejnym bardzo dobrym okresie gry Polacy wyszli na trzybramkowe prowadzenie, powiedziałem głośno: „Jedziemy na igrzyska". Pomyliłem się, bo stało się coś trudnego do wytłumaczenia – mówi Bogdan Kowalczyk, były trener naszej reprezentacji.

Ale nawet drzemka pod koniec spotkania mogła nie mieć przykrych konsekwencji. Polacy rozgrywali ostatni atak przy prowadzeniu 25:24, rozgrywali długo, duńscy sędziowie nie sygnalizowali gry pasywnej aż do momentu, gdy do końca pozostało tylko 14 sekund. Wenta trzymał w ręku zieloną kartkę. Gdyby położył ją na sędziowskim stoliku, prosząc o czas, gra zostałaby przerwana, a minutę później akcja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9204

Wydanie: 9204

Spis treści
Zamów abonament