Proces za mord na Głowali jeszcze raz
Głośną sprawę zabójstwa inwestora giełdowego trzeba wyjaśniać od nowa. Bo sędzia poszła na emeryturę
O zlecenie zabójstwa Piotra Głowali oskarżony jest znany gangster Janusz G. ps. Graf. Zdaniem części rozmówców „Rz" konieczność powtarzania jego procesu powinna się przyczynić do wznowienia dyskusji nad zmianami w przepisach, które miałyby ograniczyć przewlekanie spraw sądowych.
W 2004 r., gdy dokonano zabójstwa, o sprawie było głośno z powodu nazwisk i instytucji, które przewijały się w jej kontekście. Głowala miał w imieniu byłego prezesa PZU Życie Grzegorza Wieczerzaka domagać się
od ówczesnego prezesa XIV NFI Janusza Lazarowicza spłaty rzekomego długu (Wieczerzak odżegnuje się od całej sprawy).
Lazarowicz, główny zleceniodawca, dziś ukrywający się w RPA, miał zaś nakłaniać „Grafa" do pozbycia się Głowali.
Według śledczych „Graf" wraz z innym mężczyzną wciągnął Głowalę do samochodu i wywiózł pod Warszawę. Tam porwanego zabił maczetą wynajęty bandzior. Prokuratura oskarżyła „Grafa" o zlecenie tego zabójstwa.
Bliżej niż dalej
Akt oskarżenia przeciwko G. i innym osobom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta