Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czarna owca czy historia sukcesu

22 marca 2013 | Publicystyka, Opinie | Viktor Orbán
Viktor Orbán przekonywał uczestników warszawskiego spotkania, że Węgrom opłaciło się pójść kontrowersyjną ścieżką
autor zdjęcia: Radek Pietruszka
źródło: Rzeczpospolita
Viktor Orbán przekonywał uczestników warszawskiego spotkania, że Węgrom opłaciło się pójść kontrowersyjną ścieżką

W Unii Europejskiej decyzje podejmują głównie ludzie, 
którzy w swojej wizji Europy zakładają, 
że społeczeństwo powinno być bardziej świeckie, niż jest dziś. Węgrzy odpowiadają temu: nie. Uważamy, 
że religia jest przyszłością 
naszego kontynentu 
– mówił 
na Uniwersytecie Warszawskim 
premier Węgier

Kiedy mówimy o Węgrzech i ich przyszłości w Europie, pojawia się pytanie: czy nasz kraj to czarna owca czy historia sukcesu? Nasi przeciwnicy przedstawiają często Węgry jako czarną owcę Europy – kraj sprawiający tylko kłopoty, a nawet niebezpieczny. W ich opinii to taki regionalny zawadiaka, który nie chce pokoju i opowiada się przeciwko wszystkim ideom, które były sednem zjednoczenia Europy w ciągu ostatnich 50 lat.

Ale może jednak mamy tu historię sukcesu? Spójrzmy w przeszłość, na to, jak wyglądał nasz kraj w 2010 roku, kiedy przeprowadzaliśmy ostatnie wybory. Węgry znajdowały się wówczas w dużo gorszym stanie niż Grecja. Nasza sytuacja była wręcz beznadziejna. Mieliśmy bardzo wysoki deficyt, zadłużenie, nasza konkurencyjność była bardzo niska, wskaźnik aktywności społeczeństwa był chyba najniższy w Europie, poniżej 57 procent. Ludzie mieli bardzo roszczeniowe podejście. Uważali, że państwo powinno zapewniać równe usługi dla wszystkich, niezależnie od tego, co kto robił. Tak było jeszcze trzy lata temu.

Wzmacniamy klasę średnią

W 2010 roku Fidesz zdobył większość dwóch trzecich w parlamencie. Mając taką siłę głosów, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie poważnych zmian. Uznaliśmy, że musimy wyjść z kryzysu. To pierwszy cel. Chcieliśmy wyjść z kryzysu poprzez politykę opartą na równym dzieleniu odpowiedzialności. Dlatego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9493

Wydanie: 9493

Spis treści
Zamów abonament