Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Frankowicze nie są jedynymi winnymi swoich kłopotów

16 września 2013 | Nieruchomości, budownictwo | gb
Krzysztof Oppenheim – doradca finansowy, ekspert w dziedzinie kredytów hipotecznych, właściciel firmy Oppenheim Enterprise, pioniera na rynku pośrednictwa kredytowego.  Obecnie prezes firmy Nieruchomości Boża Krówka specjalizującej się w sprzedaży przecenionych nieruchomości, zamianach mieszkań oraz w oddłużaniu osób, które wpadły w pułapkę kredytową. Wcześniej profesjonalny zawodnik brydża sportowego.
autor zdjęcia: Krzysztof Skłodowski
źródło: Fotorzepa
Krzysztof Oppenheim – doradca finansowy, ekspert w dziedzinie kredytów hipotecznych, właściciel firmy Oppenheim Enterprise, pioniera na rynku pośrednictwa kredytowego. Obecnie prezes firmy Nieruchomości Boża Krówka specjalizującej się w sprzedaży przecenionych nieruchomości, zamianach mieszkań oraz w oddłużaniu osób, które wpadły w pułapkę kredytową. Wcześniej profesjonalny zawodnik brydża sportowego.

Co poradzić osobie, która na początku 2008 r. pożyczyła na mieszkanie 300 tys. zł w euro, a dziś do spłaty ma prawie 430 tys. zł. Czy państwo powinno interweniować w obronie zadłużonych frankowiczów? Co powinny zrobić banki?

Wiele osób, które mają kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich, uważa się za ofiary banków. Bankowcy z kolei tłumaczą, że nikt nie zmuszał ich klientów do podejmowania ryzyka kursowego, tylko sami chcieli zarobić na zmianach kursu waluty szwajcarskiej waluty. Stoi pan po stronie kredytobiorców?

Krzysztof Oppenheim:  Banki – w swojej ocenie – nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za własne działania. Jest to dla mnie niepojęte. Kucharz, który ugotuje potrawę z nieświeżych składników, poniesie odpowiedzialność. Mechanik, który źle naprawi auto – np. wstawi nieoryginalne, niesprawdzone części – także. Nawet, jeśli nic się nikomu nie stanie. Wystarczy udowodnić ten fakt.

Tymczasem bankowcy, którzy sprzedają klientom ryzykowne kredyty czy namawiają ich do zakupu opcji walutowych, żadnej odpowiedzialności nie ponoszą. Wszystkiemu jest winny klient, bo ...widziały gały, co brały. A w każdej innej dziedzinie, w relacjach sprzedawca – klient, za winy fabryczne towaru zawsze obciąża się producenta.

Każdy kredyt wymagał zgody banku. Dlatego każde niespłacane zobowiązanie to także problem banku, a nie tylko klienta.

Banki tymczasem narzuciły nam inne podejście do produktów kredytowych: jak coś się nie uda, winny jest wyłącznie klient. Takiego podejścia banków nie możemy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9640

Wydanie: 9640

Spis treści
Zamów abonament