Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marcowa pałka

17 stycznia 2014 | Publicystyka, Opinie | Filip Memches
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Na zdjęciu: bluźnierczy happening przeciwników krzyża  przed Pałacem Prezydenckim, 9 sierpnia 2010 r.
autor zdjęcia: Bartosz Krupa
źródło: EAST NEWS
Na zdjęciu: bluźnierczy happening przeciwników krzyża przed Pałacem Prezydenckim, 9 sierpnia 2010 r.

Establishment polityczny i medialny 
sam nie stroni od tego, czym ponoć 
tak bardzo się brzydzi, czyli prześwietlania życiorysów swoich przeciwników 
– przypomina publicysta „Rzeczpospolitej".

Burzliwe reakcje na „Resortowe dzieci" Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza sporo nam mówią o tym, jak historia jest wykorzystywana w dzisiejszej polskiej debacie publicznej. I nie chodzi tu bynajmniej o emocje, które wzbudził taki, a nie inny – z pewnością kontrowersyjny – dobór negatywnych postaci tej książki, mającej w pierwotnym zamyśle być analizą mechanizmów reprodukcji elit w III RP.

Jest czymś zrozumiałym, że jeśli ktoś przypuścił – słusznie lub niesłusznie – atak na jakąś osobę publiczną, i w dodatku uderzył w jej przodków, to powinien się liczyć z tym, że może ona wytoczyć najcięższą artylerię i sięgnąć po najbardziej drastyczne argumenty mogące stanowić skuteczne narzędzie obrony lub odwetu. Pojawiają się zatem porównania historyczne, które mają na celu kompromitację autorów „Resortowych dzieci". Wśród tych porównań jest jednak takie, na które warto zwrócić szczególną uwagę.

Elita kontra ciemnogród

Na łamach „Newsweeka" Marcin Meller, syn Stefana, ministra spraw zagranicznych w PiS-owskim (co trzeba wyraźnie zaznaczyć) rządzie Kazimierza Marcinkiewicza – stając w obronie swojego dziadka, swojego ojca i własnej – uznał Kanię, Targalskiego i Marosza za spadkobierców reżimowych propagandystów z okresu wydarzeń marcowych 1968 roku. Podobnego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9740

Wydanie: 9740

Spis treści
Zamów abonament