Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fotoradar łapie wszystko, co się rusza

21 czerwca 2014 | Kraj | Agata Łukaszewicz

Zamiast pędzącego auta 
na zdjęciu widać rowerzystę, rolkarza albo samochód 
na lawecie. To absurd? 
Nie. Fotoradarowa rzeczywistość.

Ponad 500 urządzeń rejestrujących ustawionych przy drogach całej Polski miało poprawić bezpieczeństwo. Dziś widać, że niekoniecznie się to udało. Coraz częściej można przeczytać o absurdalnych fotografiach wysyłanych nie zawsze do winnych kierowców. Ostrego sądu nie obroni fakt, że zdjęcia robi automatycznie fotoradar, ponieważ są jeszcze strażnicy lub inspektorzy, którzy je później powinni weryfikować.

Całkiem niedawno właściciel pewnego audi Q7 dostał od Straży Miejskiej w Czersku wezwanie do zapłaty mandatu na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Problem tylko w tym, że prędkość przekroczyła laweta, która wiozła zepsuty samochód.

Fotoradarowe zdjęcie przytrafiło się też rowerzyście. Ci, tak jak wszyscy inni użytkownicy dróg, muszą się stosować do przepisów ruchu drogowego. Rzadko kiedy jednak ma szansę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9869

Wydanie: 9869

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament