Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samozwańcza nauczycielka historii

12 października 2015 | Publicystyka, Opinie | Krzysztof Koehler
Olga Tokarczuk jest tegoroczną laureatką Nagrody Literackiej Nike
autor zdjęcia: Jacek Turczyk
źródło: PAP
Olga Tokarczuk jest tegoroczną laureatką Nagrody Literackiej Nike
Krzysztof Koehler
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Krzysztof Koehler

Zapewne, mówiąc o tolerancji czy też nietolerancji w Rzeczypospolitej, Olga Tokarczuk ma na myśli inne czasy. Jakie? Może getto ławkowe w okresie międzywojnia? Wspomina pisarka o „mordercach Żydów". Oskarżenie brzmi mocno, ale czy czysto? – pyta publicysta.

Zaczynam myśleć, że my śniliśmy własną historię. Wymyśliliśmy sobie historię Polski jako kraju niezwykle tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. (...) Trzeba będzie stanąć przed własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów...". To słowa laureatki tegorocznej Nagrody Nike Olgi Tokarczuk wypowiedziane w TVP Info w programie „Minęła dwudziesta". Uważam, że należy potraktować je poważnie, bo prawdziwa jest zasada, że kiedy nie podejmuje się wysiłku sprostowania pewnych uproszczeń i – w najlepszym razie – skrótów myślowych, przenikają one do świadomości ludzi, stając się oczywistymi oczywistościami, które podejmują w swoich wypowiedziach nawet wysublimowani intelektualiści.

Domyślam się, co jest źródłem inspiracji tej wypowiedzi: zapewne badania autorki nad dokumentacją do powieści, ale i modny ostatnio „dyskurs", który podejmuje się krytyki czy też dekonstrukcji pewnej, wydawałoby się, ugruntowanej narracji historycznej o Polsce. Celem owego działania jest zmiana miejsca Polaków w postkolonialnym odczytaniu współczesnej historii. Do niedawna, dzięki intelektualnej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10267

Wydanie: 10267

Spis treści
Zamów abonament