Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

ZUS szkolił na Florydzie

28 października 2015 | Rzecz o prawie | Aleksander Tobolewski
Aleksander Tobolewski
źródło: materiały prasowe
Aleksander Tobolewski

Sugerowałbym nowemu parlamentowi jak najszybsze wzięcie na warsztat nie tylko polityki ZUS, ale również kwalifikacji i kultury jego podejścia do społeczeństwa – pisze adwokat Aleksander Tobolewski.

Od czasu gdy zacząłem pisać felietony do „Rzeczpospolitej", rzucają mi się w oczy sprawy związane z ZUS. Wszędzie w prasie znajduję informacje, że w Zakładzie albo źle się dzieje, albo urzędnicy wyprawiają rzeczy, o których w Kanadzie nie zdarzyłoby mi się słyszeć. Do tego kompletny brak empatii ludzi odpowiedzialnych za przyszłość wszystkich Polaków. W odpowiedziach na uzasadnioną krytykę – pełna arogancja.

ZUS to jedna z najważniejszych instytucji. Sugerowałbym zatem nowemu parlamentowi jak najszybsze wzięcie na warsztat nie tylko polityki ZUS, ale również kwalifikacji i kultury podejścia do społeczeństwa (bo pełni wobec niego funkcję służebną).

Ostatnio czytałem o szkoleniach Polonii w sprawach ubezpieczeń społecznych na Sycylii i na Florydzie.

Jakoś dałem radę

Zanim przejdę do meritum, podzielę się uwagami o porozumieniu z 3 czerwca 2015 r. o zabezpieczeniu społecznym, zawartym między rządem RP a rządem Quebecu (Polska jeszcze go nie ratyfikowała). Jestem prawnikiem z wykształceniem polskim i kanadyjskim. Mówię biegle po polsku, angielsku i francusku. Porozumienie napisane jest w tych trzech językach, więc jakoś treść zrozumiałem. Ale miałem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10281

Wydanie: 10281

Spis treści
Zamów abonament