Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas Archera

08 marca 1997 | Plus Minus | SB

Czas Archera

STEFAN BRATKOWSKI

Życie swoimi fabułami i pomysłami przebija inwencję literacką, reporterzy zwalniają więc literaturę od opisywania świata; ale czy naprawdę nie trzeba już Balzaków?

"Literackość", oryginalność słowa i ujęć słownych, nie jest kryterium dobrego dziennikarstwa. My służymy porozumiewaniu się między ludźmi, słowo, dźwięk, obraz to tylko nośniki przekazu; jeśli ktoś musiałby zastanawiać nad nim, sięgnie po inne medium. Stąd nawet felietonowe aluzje operować muszą, jeśli już, takim układem słów, który nie minie się z umysłem odbiorcy.

Oczywiście, zawsze pojawia się jakiś Boy-Żeleński czy -- w naszych czasach -- Kapuściński, by wielkością talentu przekroczyć granice medium. Felietony Boya czyta się dziś bez względu na ich tematy; obcowanie z Mędrcem i jego słowem samo w sobie jest przyjemnością. Kapuściński obrazy naszej współczesności syntetyzuje tak, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1015

Spis treści
Zamów abonament