Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Embargo na narodowców

29 października 2016 | Plus Minus | Eliza Olczyk
źródło: TRICOLORS/EAST NEWS

W PiS jest wielu dobrych katolików, ale nie mają wpływu na to, co robi rząd czy partia. Nawet premier Beata Szydło, która sygnalizowała swoje poparcie dla pełniejszej ochrony dzieci nienarodzonych, okazała się bezradna wobec liberalnego nastawienia Jarosława Kaczyńskiego - mówi Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego, były poseł Ligi Polskich Rodzin.

Plus Minus: Cała Polska widziała, jak Krzysztof Bosak, poseł LPR, tańczy w „Tańcu z Gwiazdami". Co pana skłoniło do uczestnictwa w tym programie?

Zdawałem sobie sprawę, że w społeczeństwie pokutuje negatywny stereotyp narodowca jako niebezpiecznego rozrabiaki. Uważałem, że wykonanie ruchu paradoksalnego, czyli wystąpienie w programie rozrywkowym, w telewizji, która była dla nas nieżyczliwa, może ten stereotyp przełamać. Poza tym było to po prostu ciekawe wyzwanie. Chciałem zdobyć dodatkowe doświadczenia medialne i nie do zlekceważenia była ogromna oglądalność tego programu. W tamtych czasach to było kilka milionów widzów, a dyskusje polityczne w TVN24 oglądało wówczas 200–300 tysięcy ludzi.

Opłaciło się?

To było ciekawe doświadczenie, ale i naprawdę ciężka praca. Po programie moja rozpoznawalność gwałtownie wzrosła, zaczęły się mną interesować tabloidy. Przez jakiś rok chodzili za mną paparazzi, a przypadkowe osoby prosiły o autograf czy zdjęcie. Ale każdemu, kto zazdrości popularności, chcę powiedzieć, że to rzecz raczej uciążliwa i przekładająca się na korzyści rzadziej, niż ludzie myślą.

Jako nastolatek związał się pan z Młodzieżą Wszechpolską. Jak to się stało, że urzekła pana ideologia narodowa?

Gdy kończyłem liceum, toczyła się debata wokół wstąpienia Polski do Unii Europejskiej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10587

Wydanie: 10587

Zamów abonament