Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zniszczyli mi firmę i dostali nagrody

12 września 2017 | Rzecz o prawie | Aleksandra Tarka
źródło: materiały prasowe

System podatkowy to relikt minionej epoki, a proces legislacyjny jest pozorny.

Rz: Od lat walczy pan z polską skarbówką. W sądzie cywilnym toczy się pana proces o gigantyczne odszkodowanie za błędne decyzje podatkowe, teraz założył pan Fundację Praw Podatnika. Czy to kolejny front walki, zemsta?

Marek Isański: Na pewno nie zemsta. To mój obywatelski obowiązek. Chyba nikt w Polsce nie ma tak unikatowej wiedzy o patologiach naszego systemu podatkowego. Nikt nie poświęcił – nie musiał – dwudziestu lat życia, mnóstwo zdrowia i pieniędzy, aby zauważyć, że w demokratycznym państwie, w którym obowiązuje konstytucja i są niezawisłe sądy, łamane są powszechnie prawa podatników. I nikt w zasadzie tych praw nie broni. I co należy zrobić, aby stan ten zmienić. To naprawdę unikatowa wiedza. Bo skoro inni nie zauważyli, że są łamane prawa podatników, to przecież nie wiedzą, że trzeba ten stan zmienić, ani jak tego dokonać.

Ja przeszedłem ponad czterysta postępowań administracyjnych i ponad dwieście spraw sądowych (warto dodać, że dotyczących dwustu takich samych transakcji gospodarczych). Urzędnicy po prostu chcieli mnie doprowadzić do bankructwa i prawie im się udało. Wojnę, którą zafundował mi fiskus, wygrałem. Nie jest to może szczególny powód do dumy dla mnie jako podatnika, że na wojnę z własnym państwem zmarnowałem dwadzieścia lat, ale na pewno jest to wstydliwy fakt dla państwa, które dręczyło swojego obywatela,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10850

Wydanie: 10850

Spis treści
Zamów abonament