Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Więcej odwagi, panie ministrze!

07 listopada 2017 | Rzecz o prawie | Krzysztof Kuczyński

Ofiara powinna móc bronić się intensywniej, niż napastnik atakuje.

Krzysztof Kuczyński

Zaprezentowana przez ministra sprawiedliwości nowelizacja kodeksu karnego zawiera przełomową zmianę, przesuwającą de facto granice dopuszczalnej przez prawo obrony koniecznej. Szkoda, że wnioskodawca ograniczył się wyłącznie do ochrony miru domowego.

Problem obrony koniecznej otwiera się z chwilą, gdy ktoś popełni „przestępstwo". W skrajnym wypadku na ziemi leży trup, a nad nim stoi ktoś z dymiącym jeszcze pistoletem. Czasem niestety zabijamy, ranimy, niszczymy z konieczności obrony naszego zdrowia, życia lub mienia. I choć samo prawo do obrony jest niekwestionowane, to dyskusje rodzi pytanie, jaka jej intensywność jest w takich wypadkach usprawiedliwiona.

Współmierność środków – teoria z gabinetów

W polskim orzecznictwie dominuje postulat „współmierności" zastosowanych środków obronnych: ofiara ma poszukiwać skutecznych, ale możliwie najmniej intensywnych. Tak rozumiany postulat „współmierności" jest efektem myślenia życzeniowego rodem z bezpiecznych gabinetów uniwersyteckich. Idea szczytna i piękna, ale oderwana od prozy życia.

W sytuacji zagrożenia mało która ofiara ma w ogóle komfort i możliwość wyboru. Atak najczęściej charakteryzuje się nadzwyczajną dla nas dynamiką. Jesteśmy zaskoczeni i wystraszeni. Koncentrując się na jego odparciu, działamy instynktownie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10897

Wydanie: 10897

Spis treści
Zamów abonament