Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elektryk amator atakuje dwa razy

08 grudnia 2017 | Przywrócić sprawiedliwość
Objazd Nikity Chruszczowa (z lewej) i Władysława Gomułki (z prawej) w 1959 r. miał być triumfalny.  Tym bardziej bolesny dla władz okazał się zamach dokonany przez Stanisława Jarosa
autor zdjęcia: Karol Szczeciński
źródło: EAST NEWS
Objazd Nikity Chruszczowa (z lewej) i Władysława Gomułki (z prawej) w 1959 r. miał być triumfalny. Tym bardziej bolesny dla władz okazał się zamach dokonany przez Stanisława Jarosa

Odpalając ładunki wybuchowe na trasie przejazdu komunistycznych przywódców, Stanisław Jaros chciał pokazać światu, że „istnieje w Polsce podziemie, siła dążąca do zmiany ustroju". Adam Dziuba

Obchodzona 22 lipca komunistyczna uroczystość Narodowego Święta Odrodzenia Polski w 1959 r. uzyskała szczególny wymiar. Na jej obchody przybył do Polski Nikita Chruszczow – I sekretarz Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego. Wizyta przywódcy ZSRS według przekazu propagandowego wypadła znakomicie. Dziennikarze widzieli tylko rozradowane tłumy – żaden z nich nawet się nie zająknął, że w Zagłębiu Dąbrowskim nieznany sprawca zdetonował bombę na trasie przejazdu komunistycznych dygnitarzy. Historia powtórzyła się dwa lata później – tym razem obiektem ataku stał się I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Władysław Gomułka.

Bezpieczna „Przyjaźń"

Plan wizyty Chruszczowa obejmował m.in. zwiedzanie Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, dokąd sowiecki przywódca miał się udać w towarzystwie Gomułki i I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach Edwarda Gierka. Zakładano, że 15 lipca Chruszczow otwartą limuzyną uda się z Katowic na przejażdżkę. 120-kilometrowa trasa obejmowała Świętochłowice, Rudę Śląską i Zabrze, Bytom, a następnie Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą. Prasa przedstawiła marszrutę w przeddzień wizyty, choć miejscowi poznali ją dużo wcześniej, obserwując gorączkowe zabiegi służb komunalnych.

Choć w 1959 r. aparat bezpieczeństwa uważał sytuację w województwie za spokojną, nie można było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10923

Wydanie: 10923

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Nauka

Zamów abonament