Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gra o tron z papieru

20 stycznia 2018 | Plus Minus | Mikołaj Mirowski
Przyszłego króla Kazimierza Wielkiego gra Mateusz Król (po prawej), a jednego z dworskich doradców, Spytka – Sławomir Orzechowski.
źródło: TVP
Przyszłego króla Kazimierza Wielkiego gra Mateusz Król (po prawej), a jednego z dworskich doradców, Spytka – Sławomir Orzechowski.
Jadwiga (Halina Łabonarska) żegna umierającego króla Władysława Łokietka (Wiesław Wójcik).
źródło: TVP
Jadwiga (Halina Łabonarska) żegna umierającego króla Władysława Łokietka (Wiesław Wójcik).

Serial „Korona królów" miał wszelkie podstawy, by osiągnąć sukces. Czy faktycznie brakuje w Polsce dobrych, wypróbowanych aktorów, sprawdzonych scenarzystów i utalentowanych reżyserów?

„Korona królów" to bardzo słaby serial historyczny. Piszę to z przykrością, bo wcale nie musiało tak być, nawet zakładając ewidentne niedostatki finansowe. Nikt przecież o zdrowych zmysłach nie oczekiwał od dzieła wyreżyserowanego przez Wojciecha Pacynę i Jacka Sołtysiaka, „pod opieką" scenariuszową Ilony Łepkowskiej, że będzie to polska „Gra o tron" czy „Wspaniałe stulecie". Wystarczyło, że „Korona królów" choć trochę zbliżyłaby się poziomem aktorstwa i dramaturgicznej intrygi do nakręconych w 1988 roku „Królewskich snów". To jasne, że historyczna produkcja nie może być naukowym elaboratem, ale musi „dać się oglądać". Powinna też przykuwać uwagę. Tymczasem w omawianym serialu mamy deklamowane dialogi, w większości papierowe role, a przede wszystkim doskwierający brak filmowych emocji.

Głód historii

Na wstępie zaznaczę, że nigdy nie byłem przeciwnikiem wyprodukowania przez Telewizję Polską ciekawego, wartkiego i emocjonującego serialu historycznego. Nie mam też nic przeciwko filmom kostiumowym, gdzie gęsto od rycerskich mieczy, królewskich kosztowności czy pałacowych intryg. Uważam, że polskie średniowiecze i czasy ostatnich Piastów to jak najbardziej inspirujący, godny uwagi temat. Jednocześnie trzeba pamiętać, że do takiego projektu należy podejść z pokorą, a nade wszystko z chłodną głową...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10956

Wydanie: 10956

Zamów abonament