Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ważne, by zadowolić ministra

26 marca 2019 | Prawo | Tomasz Krawczyk

Izba Dyscyplinarna SN ukarała sędzię za powołanie niewłaściwego przepisu procedury karnej. 
Jej czyn oceniał niedawny radca prawny z byłym notariuszem i nieprawniczy „czynnik ludowy".

 

Nieważne, co zrobi polski rząd z przyszłym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa (czy raczej neoKRS) oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Powoli można się oswajać z myślą, że im dłużej będzie ona działała, tym więcej na arenie europejskiej będzie słychać o wybrykach orzeczniczych nowych sędziów SN. Jest tylko kwestią czasu, gdy rozpatrywane przez nich sprawy zaczną trafiać do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Izba Dyscyplinarna SN ostatnio zajęła się sprawą sędzi Aliny Czubieniak z Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. Sędzia uchyliła tymczasowe aresztowanie po tym, jak upośledzony umysłowo podejrzany o pedofilię, niepotrafiący pisać i czytać, został przesłuchany i doszło do jego aresztu, a nie posiadał obrońcy w trakcie postępowania przygotowawczego. Wywołało to wzburzenie pewnego ministra, więc wszczęto postępowanie dyscyplinarne. W efekcie zapadł 22 marca 2019 r. wyrok Sądu Najwyższego, w którym skład sędziów Izby Dyscyplinarnej ukarał sędzię Czubieniak upomnieniem. Sąd dyscyplinarny uznał, że wbrew stanowisku obwinionej nie wolno jej było uchylić aresztu na podstawie art. 439 kodeksu postępowania karnego, mogła to uczynić na podstawie art. 440 k.p.k. „i sprawy dyscyplinarnej wtedy by nie było". Kara formalnie wynikała tylko z tego, że sędzia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11315

Wydanie: 11315

Spis treści
Zamów abonament