Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Olimpijczyk – to brzmi trudniej

08 kwietnia 2019 | Sport | Łukasz Majchrzyk
Tomasz Majewski, dwukrotny  mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, wiceprezes PZLA:  – Ranking  to dobre rozwiązanie,  bo unikamy plagi podejrzanych rezultatów. Zawodnicy robili minima nie wiadomo gdzie,  a potem na igrzyskach startowali dużo gorzej, niż wskazywałby na to wynik z sezonu. System minimów wypychał niektóre osoby, wypierane przez tych którzy wynik osiągnęli lżejszym sprzętem albo polecieli dalej z wiatrem.
autor zdjęcia: Łukasz Szelag
źródło: reporter
Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, wiceprezes PZLA: – Ranking to dobre rozwiązanie, bo unikamy plagi podejrzanych rezultatów. Zawodnicy robili minima nie wiadomo gdzie, a potem na igrzyskach startowali dużo gorzej, niż wskazywałby na to wynik z sezonu. System minimów wypychał niektóre osoby, wypierane przez tych którzy wynik osiągnęli lżejszym sprzętem albo polecieli dalej z wiatrem.

Jest nowy sposób kwalifikacji 
do igrzysk w Tokio. Będzie ranking, zaostrzone minima, ale Polacy 
na zmianach nie powinni dużo stracić.

 

Zmiany dla większości konkurencji wejdą w życie 1 maja. Wtedy otworzy się okienko, podczas którego będzie można walczyć o olimpijską kwalifikację. Sposoby będą dwa: na podstawie światowego rankingu, który obowiązuje od 2018 roku i można go sprawdzać na stronie internetowej Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (IAAF), oraz przez wypełnienie minimum, czyli uzyskanie odpowiedniego wyniku. Ranking miał być decydujący już przy kwalifikacji do MŚ 2019 w Dausze, ale po protestach wielu federacji datę jego wprowadzenia przesunięto.

To zmiana, która ma doprowadzić do tego, że w igrzyskach wezmą udział tylko zawodnicy na odpowiednim poziomie. Przed Rio de Janeiro trzeba było spełnić minimum, a jeśli brakowałoby uczestników danej konkurencji, to IAAF miał prawo doprosić najlepszych z pozostałych, uwzględniając też maksymalne kwoty przysługujące krajom.

Koniec turystów

W Rio w zawodach wzięło udział aż 2283 lekkoatletów, a dla wielu z nich najważniejszy był sam występ. Olimpijczycy często osiągali bardzo słabe wyniki. Na 200 m minimum wynosiło 20,50 s, a wielu zawodników kończyło biegi w eliminacjach z czasem powyżej 21 s, a Theo Piniau z Papui-Nowej Gwinei wpadł na metę niemal dwie sekundy po zwycięzcy swojego biegu eliminacyjnego. Z kolei Houleye Ba...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11326

Wydanie: 11326

Spis treści

Reklama

Zamów abonament