Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Choroba dwubiegunowa

11 września 2019 | Rachunkowość
Paweł Kukiz,   w poprzednich wyborach symbol protestu  i świeżości  w polityce,  dziś jest  na listach  razem z partią Władysława Kosiniaka- -Kamysza
źródło: reporter
Paweł Kukiz, w poprzednich wyborach symbol protestu i świeżości w polityce, dziś jest na listach razem z partią Władysława Kosiniaka- -Kamysza

Jarosław Flis Nasz system partyjny wylądował z powrotem 
w dawnych koleinach. Mamy niby nowe i niby koalicyjne listy, tylko że wszystkie oparte 
na starych fundamentach.

 

Politycy i publicyści zaangażowani w główny spór nieustająco podkreślają, że te wybory są jeszcze bardziej nadzwyczajne niż wszystkie poprzednie. Jeśli jednak przyjrzeć się uważnie temu, co się obecnie dzieje, trudno takie zapewnienia traktować całkiem serio. W każdym razie bardzo dużo zachowań podważa takie przekonanie.

Jak jest u innych

Wyjątkową cechą Polski jest stała potrzeba porównywania się z innymi krajami i traktowanie tego, co się tu dzieje, jako czegoś nienormalnego, uznając zaś za normę, za jakiś punkt odniesienia, zagranicę. Jak wygląda taka konfrontacja, jeśli spojrzeć na dzisiejsze sondaże w krajach, w których w odstępie tygodnia od naszych wyborów także rozstrzygną się losy rządów? Tydzień wcześniej zagłosują Portugalczycy. Mają oni strukturę w polityczną bardzo bliską naszej, tylko tam zachował się nieomal idealnie stary podział na tradycyjną prawicę i lewicę. Portugalią rządzi od czterech lat lewicowa koalicja trzech partii. W opozycji znajdują się dwie prawicowe partie, tworzące rząd przed 2015 rokiem. Główna partia rządząca ma po czterech latach wyraźną przewagę – z poparciem około 40 procent góruje nad całą opozycją, posiada jeszcze do tego zabezpieczenie w postaci koalicjantów, którzy mają łącznie kilkunastoprocentowe poparcie. W rezultacie jedynym problemem, którego można się spodziewać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11455

Wydanie: 11455

Spis treści
Zamów abonament