Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samotność supermocarstwa

12 marca 1998 | Świat | SW

Dlaczego tak mało krajów poparło Amerykanów w konfrontacjiz Irakiem?

Samotność supermocarstwa

SYLWESTER WALCZAK

z nowego jorku

Niedawny kryzys iracki był dla Waszyngtonu zimnym prysznicem. Koalicji antyirackiejz 1991 roku nie udało się odbudować, a jej dawni członkowie z wyraźną niechęcią odnosili się do pomysłu bombardowania Bagdadu. Arabia Saudyjska nie zgodziła się na przeprowadzenie ataków bombowych z jejterytorium, podobnie jak Turcja, która jest przecież członkiem NATO.

Spośród krajów Zatoki Perskiej, które amerykańska operacja miała ochronić przed agresywnymi zamiarami Saddama Husajna i jego bronią masowego rażenia, tylko Kuwejt bezwarunkowo poparł plan bombardowania Iraku. Bahrajn co prawda zgodził się na stacjonowanie na jego terytorium amerykańskiej jednostki lotnictwa bombowego, ale nie pozwolił ogłaszać tego publicznie i nie wpuścił dziennikarzy do amerykańskiej bazy.

Protest Arabów

W innych państwach arabskich demonstracje antyamerykańskie były bardziej gwałtowne niż podczas wojny w Zatoce Perskiej przed siedmiu laty. Egipski prezydent Hosni Mubarak, jeden z filarów poprzedniej koalicji antyirackiej, nie próbował ich nawet rozpędzać. Władze Jordanii, obawiając się destabilizacji, wysłały przeciwko protestującym policję. W rezultacie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1333

Spis treści
Zamów abonament