![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Sam jak palec
Sędzia ocenia sytuacje, których dobrze nie widział albo nie widział wcale
Sam jak palec
"Byłem w tym czasie 30 metrów od miejsca zdarzenia. Nie widziałem dokładnie co się stało. Zauważyłem tylko, że Weber wbiega na pole karne, jest jakieś starcie z Helmerem i że Weber pada. Zasłonili mi tę akcję biegnący przede mną Scifo i Buchwald. Wystarczyło raz zobaczyć powtórkę z taśmy, żeby dojść do wniosku, że popełniłem błąd. To był rzut karny, nie ulega najmniejszej wątpliwości. Pakuję walizki i jadę do domu. Na pewno mnie odeślą. Takich błędów nie można wybaczyć" -- mówił po meczu Niemcy -- Belgia Szwajcar Kurt Roethlisberger, jeden z najlepszych sędziów na świecie. Nie przyznał Belgom oczywistego karnego w 70 minucie i, jak to się u nas mówi, wypaczył wynik meczu. Miał rację, że zaczął pakować walizki. Sepp Blatter, sekretarz generalny FIFA, zresztą jego rodak, pokazał mu czerwoną kartkę. Nie jemu jednemu.
Dostało się też Włochowi Pierluigiemu Pairetto, rozjemcy w spotkaniu Argentyna -- Rumunia. O Pairetto mówiono dotąd w samych superlatywach: po pierwsze, że nigdy się nie myli w ważnych sytuacjach, po drugie, że jest jedynym sędzią we Włoszech, który nie bierze łapówek, a po trzecie, że nie ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
