Osaczony
Zbiegły żołnierz popełnił samobójstwo
Osaczony
Andrzej Życki, dwudziestoletni żołnierz służby zasadniczej, który zbiegł z bronią w poniedziałek, ok. 3. 45 nad ranem, z posterunku wartowniczego w jednostce wojskowej w Nowym Mieście nad Pilicą, został w środę rano otoczony przez ścigających go żandarmów wojskowych i policjantów w ośrodku wypoczynkowym "Wisła" w Zalesiu Górnym koło Warszawy. Około 9. 40 odebrał sobie życie strzałem w serce.
Poszukiwanie zbiega prowadzono od poniedziałku rana w województwach radomskim, tarnobrzeskim i kieleckim. W okolicy Nowego Miasta żołnierz uprowadził pierwszy samochód, wartburga, żeby przebrać się z munduru w spodnie i kurtkę z dżinsu, odebrane kierowcy. Następnym autem udał się w pobliże rodzinnej wioski Bierwce, ok. 20 km od Nowego Miasta, ale nie dotarł do domu, w którym żandarmi urządzili zasadzkę. W Jedlińsku udało mu się ominąć blokadę. Kolejnymi trzema samochodami, przez Kozienice i Kielce, wielokrotnie zmieniając dyspozycje, o pierwszej w nocy dotarł we wtorek do Sandomierza, potem w okolice Opatowa. Prawdopodobnie próbował tam zatrzymać trzy następne samochody; tylu kierowców zeznało, że ktoś ich próbował zatrzymać,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta