Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozwiązać dawne spory

18 lutego 1999 | Świat | HW

ROZMOWA

Wolfgang Thierse, przewodniczący Bundestagu

Rozwiązać dawne spory

Przybywa pan do Polski zoficjalną wizytą jako przewodniczący Bundestagu, ale Polskę zna pan z licznych podróży, także prywatnych.

WOLFGANG THIERSES_ m_ a_ l_ l_ C_ a_ p_ s

-- WPolsce bywałem często. Obywatel NRD nie miał wprawdzie zbyt wielu możliwości podróżowania, ale do Polski ido Czechosłowacji można było jeździć i często tam bywałem. Przypadkowo spędziłem nawet trzydzieste urodziny w moim rodzinnym mieście -- Wrocławiu. Polska należy do grona tych państw-sąsiadów Niemiec, które są mi najlepiej znane.

Należy pan do grona nielicznych polityków SPD o rodowodzie NRD-owskim. Czy postrzega pan Polskę inaczej niż koledzy zzachodniej części Niemiec?

Możliwe, że tak, i to zkilku powodów. Nie mogę przecież zapomnieć, że w ciągu czterdziestu lat Niemcy z NRD i Polacy dzielili ten sam los, żyli w tym samym obozie socjalistycznym. To nas bardzo łączy. Po drugie, przypominam sobie, jak myśmy, jako obywatele NRD, czasem zogromnym respektem, a nawet zodrobiną zazdrości spoglądali na Polskę, gdzie -- w warunkach tego samego przecież systemu -- była większa wolność, większa odwaga cywilna, większa różnorodność aniżeli w tej szarej i jakże małostkowej NRD. Najistotniejsze jest jednak to -- czego naprawdę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1625

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament