Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na srebrnym globie

16 lipca 1999 | Magazyn | JD
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Trzydzieści lat minęło...

Na srebrnym globie

Tak wygląda Ziemia z Księżyca. FOT. (C) NASA

Lądowanie człowieka na Księżycu: wydarzenie o takim znaczeniu, jak ten moment ewolucji, gdy życie wypełzło z wody na ląd, największa przygoda ludzkości, wyczyn dorównujący przedsięwzięciu Kolumba. Tak mówiono wtedy. Ale kilka lat później, po sześciu wyprawach na Księżyc, z trzech ostatnich już zrezygnowano. Człowiek nie był na Księżycu od 27 lat i się tam nie wybiera. Czy Księżyc rozczarował? Nie spełnił oczekiwań? Dał już wszystko, co miał? A może dał więcej i co innego, niż większość z nas mogła sobie 21 lipca 1969 roku wyobrazić?

Trzydzieści lat później prowadzę taki oto dialog:

- Czy wie pani, przy jakiej okazji wynaleziono teflon, którym pokryta jest ta patelnia - pytam.

- Nie wiem - odpowiada Małgorzata Bójko z Gdańska, specjalista od zarządzania, menedżer w zagranicznej firmie produkcyjnej.

- Przy okazji lotu na Księżyc. Miał chronić statek "Apollo" przed spaleniem, gdy spowodowane prędkością ogromne tarcie o ziemską atmosferę podniosło jego temperaturę do ponad dwóch tysięcy stopni Celsjusza - wyjaśniam. - A czy wie pani, dzięki czemu może rozmawiać przez telefon komórkowy z amerykańskim klientem?

- Nie wiem - pada odpowiedź.

- Dzięki rozwojowi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1750

Spis treści
Zamów abonament