Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wspomnienia: Nina Assorodobraj-Kula, Mirosław Kijowicz, Robert D. Van Kampen

12 listopada 1999 | Wspomnienia | AK WK JW
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

  • Nina Assorodobraj-Kula
  • Mirosław Kijowicz
  • Robert D. Van Kampen Nina Assorodobraj-Kula (1908 - 1999)

    Seniorka polskiej socjologii

    Nie ma prawdopodobnie nauki, która by była traktowana w Polsce równie po macoszemu, jak socjologia - tak oceniał w 1929 roku Florian Znaniecki sytuację dyscypliny, w której niebawem zdobył światową sławę; podówczas wykładał na uniwersytecie w Poznaniu, gdzie działała jedyna polska katedra socjologii.

    A w Warszawie socjologii w ogóle wtedy nie było - opowiadała w 1992 roku seniorka tej nauki w Polsce Nina Assorodobraj, udzielając Elżbiecie Tarkowskiej wywiadu do jubileuszowej księgi Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. - Na uniwersytet wstąpiłam w 1926 roku, skończyłam [w 1930 roku u Marcelego Handelsmana] jako magister historię. Wtedy pojawił się Stefan Czarnowski.

    Wiele lat spędził w Paryżu, był jednym z filarów szkoły Durkheimowskiej. W Warszawie został powołany na profesora historii kultury, bo socjologii wtedy nie było. Odbyła się wielka batalia o wprowadzenie studiów socjologicznych w Warszawie. Czarnowski był tym ogromnie zainteresowany, ale humanistyka warszawska była dość oporna w uznawaniu socjologii. Jego katedra długo nosiła nazwę historii kultury, i dopiero po pewnym czasie [w 1934 roku] udało mu się ją nazwać katedrą socjologii i historii kultury, i wprowadzić

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1852

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament