Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ta nędzna dumna Kalkuta

25 lutego 2000 | Moje Podróże | SG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

CO, GDZIE

Refleksje z podróży do Indii

Ta nędzna dumna Kalkuta

W Kalkucie jest zarejestrowanych około siedem tysięcy rikszarzy. Większość z nich wynajmuje wózki od bogatych właścicieli. Na zdjęciu: postój koło świątyni Kalighat

FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI

STANISŁAW GRZYMSKI

Każdy cudzoziemiec, który przyjeżdża do Kalkuty, widzi to gigantyczne miasto inaczej. Dla jednych jest najbrzydszym miejscem w Indiach, enklawą nędzy i przeludnienia, dla drugich wielkim odkryciem, jednym z najbardziej fascynujących zakątków subkontynentu. Poznając Kalkutę, można łatwiej zrozumieć Indie.

Wędrując pieszo wzdłuż dumnych fasad z epoki imperialnej, przybysz z Europy z pewnością poczuje się jak w rodzinnych stronach. Znajdzie tu kawałek Londynu, Budapesztu lub Łodzi. Samo serce Kalkuty wygląda dokładnie tak, jak brytyjscy władcy Indii chcieli, żeby wyglądało - jak stara, dobra Europa.

Miasto różni się do innych indyjskich molochów. Delhi, Bombaj czy Madras przytłaczają tłumami ludzi i zgiełkiem. Kalkuta też jest hałaśliwa, ale ma w sobie coś. To coś powoduje, że chcesz tu wrócić. Może jest to wschód słońca oglądany z tarasu dworca kolejowego Hawra, może niezwykła serdeczność i specyficzny bengalski humor mieszkańców miasta, może białe sari Sióstr Miłosierdzia od Matki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1945

Spis treści

Wspomnienia

Fotoreportaż

Zamów abonament