Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W drodze do gujany

03 listopada 2000 | Magazyn | GŁ
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

REPORTAŻ

W drodze do Gujany

Początkowo filatelistów, którzy pojawili się niedługo po wydaniu w 1840 roku w Anglii pierwszego znaczka pocztowego, uważano za maniaków. Później filatelistyka awansowała do rangi szlachetnej i powszechnej pasji kolekcjonerskiej. Obecnie jej status i przyszłość są niejasne. GRZEGORZ ŁYŚ

N a drugi dzień po rozpoczęciu operacji warszawskiej, 16 sierpnia 1920 roku, gdy do stolicy dotarły wieści, że front bolszewicki został przełamany, nieznana korespondentka, prawdo- podobnie pielęgniarka, wysłała ze Szpitala Ujazdowskiego do Łodzi kartkę pocztową. Pisała w niej starannym, trochę jeszcze dziecinnym pismem: Jest już po wszystkim. Więcej było strachu niż to warto. Dla filatelisty wiadomość przesłana drogą pocztową, nie ma co ukrywać, ma w porównaniu ze znaczkiem, stemplem czy nawet kopertą znaczenie uboczne. Niemniej jednak nad kartką, która trafiła do obiegu pocztowego w chwili, gdy dokonywał się cud nad Wisłą, Jacek Kosmala zadumał się dłuższą chwilę.

- Dla mnie największą wartością jest walor obiektu filatelistycznego jako świadectwa minionych czasów. Filatelistyka jest oknem na świat i na dzieje człowieka - podkreśla z dumą. - Bo historia poczty odzwierciedla historię powszechną.

Zdaniem Kosmali trzeba się liczyć z tym, że hobbyści filateliści będą wymierać. On sam,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2155

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament