Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muzykę zamówił Kasparow

06 listopada 2000 | Sport | MC

ROZMOWA

Witalij Cieszkowski, trener szachowy, nauczyciel Władimira Kramnika

Muzykę zamówił Kasparow

Olimpiada szachowa: prowadzą Niemcy i Chinki

Władimir Kramnik, którego prowadził pan jako kilkunastoletniego chłopca w okresie niezwykle ważnym dla każdego szachisty, pokonał właśnie mistrza świata Garriego Kasparowa. W jakich okolicznościach został pan jego trenerem?

WITALIJ CIESZKOWSKI: Kramnik pochodzi z Tuapse. To takie małe czarnomorskie miasteczko leżące w tym samym regionie, Kraju Krasnodarskim, w którym mieszkam. Dom Kramnika stoi 200 metrów od morza, w centrum miasta. Ja mieszkam w stolicy regionu, Krasnodarze. To też niezbyt duże miasto, liczy 70 - 80 tysięcy, jest w nim duży port.

Po raz pierwszy usłyszałem o Kramniku, gdy miał 10 lat. Powiedzieli mi, że pojawił się chłopak nie gorszy od Tiwiakowa. Siergiej Tiwiakow, urodzony pod Krasnodarem, był u nas wówczas najlepszy, Wiązaliśmy z nim duże nadzieje. Teraz mieszka na Zachodzie, został Holendrem.

Kramnik był młodszy od niego o dwa lata. Gdy się pojawił, w mieście nie było żadnego kandydata na mistrza. W Kraju Krasnodarskim jest 30 miast, zamieszkuje go 5 milionów ludzi, ale można powiedzieć, że do czasów Kramnika miejscowi szachiści prezentowali poziom prowincjonalny. Wołodia jeszcze jako dziecko został mistrzem miasta w grze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2157

Spis treści
Zamów abonament