Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dramat wyboru

04 maja 2001 | Publicystyka, Opinie | DL
źródło: Nieznane

Z profesorem Wacławem Długoborskim o III powstaniu śląskim rozmawia Danuta Lubina-Cipińska

Dramat wyboru

FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ

Co wyróżnia III powstanie śląskie spośród innych polskich zrywów narodowościowych?

PROF. WACŁAW DŁUGOBORSKI: Dwie cechy. Było udane: miało w miarę sprawne kierownictwo, dobrą organizację i osiągnęło większość zamierzonych celów - mimo że zakończyło się przegraną bitwą o Górę Świętej Anny. I było wyrazem już nie tylko świadomości narodowej Górnoślązaków, ale i ich chęci znalezienia się w państwie polskim.

Poczucie polskiej świadomości narodowej zrodziło się na Górnym Śląsku na przełomie wieków XIX i XX, po sześciu stuleciach oderwania od macierzy.

To się tak ładnie mówi. Ale gdzie poza Wielkopolską i Pomorzem stało się ono równie wcześnie udziałem nie tylko inteligencji i mieszczaństwa, części robotników, ale i chłopstwa, stanowiącego przeważającą większość społeczeństwa? Na Górnym Śląsku poczucie świadomości narodowej było przy tym sprawą wyboru jednej z trzech opcji: asymilacji niemieckiej, ciążenia do polskości, trwania na pozycjach nieskrystalizowanych (dziś nazywamy ją opcją śląską). Opcje te występowały często w ramach jednej rodziny. Rozterki, niekiedy wręcz tragedie, powstawały, gdy trzeba się było opowiedzieć za...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2306

Spis treści

Wspomnienia

Zamów abonament