O idealnym podziale prezentów
O idealnym podziale prezentów
Ci, co prezenty nędzne otrzymują, w Majestat powątpiewać zaczynają i myśli o reorganizacji Królestwa do głowy im przychodzą MACIEJ RYBIŃSKI
Ilustrował Andrzej Jacyszyn
Za górami, za lasami, przed wieloma stuleciami żyło sobie nieco senne królestwo, w którym długo i spokojnie panował monarcha o imieniu Fafuła I Poczciwy. Pewnego razu, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, Fafuła wyszedł z pałacu na małą przechadzkę. Szedł sam, jeno o kilka kroków podążał za nim tuzin Tajnych Halabardników, okrytych opończami po same oczy.
W parku król spotkał gromadkę dzieci zajętych lepieniem bałwana i wdał się z nimi, jak to było we zwyczaju, w przyjacielską pogawędkę. Zaczął ich też wypytywać, jakie też prezenty dostali od Świętego Mikołaja. Sam zaś na Gwiazdkę król dostał płaszcz gronostajowy, miecz pozłacany, brylant wielkości dyni oraz - co sprawiło mu szczególną radość - tuzin nowych nałożnic, z ludu co prawda, ale nadobnych.
- Ja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta