Myślą i zaniedbaniem
Myślą i zaniedbaniem
ALEKSANDER TOBIS
Wiązanie odpowiedzialności z wyrządzonym złem to najbardziej naturalna i najstarsza reakcja na wyłamanie się ze społecznych reguł postępowania. Związek prawa z moralnością, a prawa karnego szczególnie, nie może budzić wątpliwości.
Na kolejnym zakręcie dyskusji nad reformowaniem, czyli dążeniem do doskonalenia prawa karnego, warto zwrócić uwagę na problem funkcji winy w systemie prawa karnego.
W znowelizowanym kodeksie karnym, zawetowanym przez prezydenta, zaproponowano zastąpienie w art. 20 kodeksu karnego wyrazów "umyślności i nieumyślności" wyrazami "winy umyślnej lub nieumyślnej". W konsekwencji: "Każdy ze współdziałających w popełnieniu czynu zabronionego odpowiada w granicach swojej winy umyślnej lub nieumyślnej niezależnie od odpowiedzialności pozostałych współoskarżonych".
Zastanawia pewna niefrasobliwość legislatorów w podejściu do kwestii winy jako wyznacznika odpowiedzialności karnej i, co może ważniejsze, w traktowaniu winy jako zmiennej zależnej, którą można wykorzystywać we fragmentach kształtowania zasad odpowiedzialności karnej.
Propozycja jak zgrzyt
Art. 1 § 3 obowiązującego dzisiaj k. k. stwierdza, że nie popełnia przestępstwa sprawca czynu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta