Oskarżony człowiek, a nie naród
- Zarzuty: Od zbrodni wojennych po ludobójstwo
- Oświadczenia Miloszevicia w Hadze
- O odpowiedzialności, dowodach winy, przerażeniu...
- Słynne procesy Oskarżony człowiek, a nie naród
Muzułmanki ze Srebrenicy oglądają proces byłego dyktatora w ośrodku dla uchodźców w Tuzli
(C) REUTERS
Były prezydent Serbii i Jugosławii, Slobodan Miloszević, stanął wczoraj przed międzynarodowym trybunałem w Hadze. Odpowiada za ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełnione w Chorwacji, Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie.
Grozi mu dożywotnie więzienie. Proces potrwa prawdopodobnie co najmniej dwa lata. Akt oskarżenia zawiera ponad 60 zarzutów. "Pan Miloszević realizował swoje ambicje za cenę niewypowiedzianych cierpień wszystkich tych, którzy ośmielili się stawić mu opór" - oświadczyła prokurator międzynarodowego trybunału do spraw zbrodni w byłej Jugosławii, Carla Del Ponte, otwierając we wtorek w Hadze największy proces o zbrodnie wojenne w Europie od czasów Norymbergi. Oskarżając Miloszevicia "o najgorsze zbrodnie przeciwko ludzkości", o jakich słyszał świat, nakreśliła przed trybunałem portret człowieka, którego obsesją była władza.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta