Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lekka zadyszka deweloperów

23 czerwca 2003 | Nieruchomości, budownictwo | PR
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Trójmiasto Nowoczesne powierzchnie biurowe

Lekka zadyszka deweloperów

Budynek "Hossa" przy ul. Władysława IV w Gdyni

FOT. DOMINIK ZBROŻYNA

Boom w budownictwie biurowców w Trójmieście na razie się skończył. Deweloperzy, którzy intensywnie inwestowali w takie obiekty w końcówce lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, teraz odcinają kupony z najmu powierzchni.

O tym, że nie jest to w Trójmieście łatwy biznes, mogą świadczyć puste przestrzenie w wielu nowoczesnych budynkach i co najmniej o połowę niższe stawki najmu niż na przykład w Warszawie. W Trójmieście nie rzucają się w oczy wielopiętrowe biurowce i wielkie kompleksy biurowe. Po części to wynik wymagań miejskich architektów i planów zagospodarowania przestrzennego, a po trosze brak presji na pięcie się w górę, co wynika z cen działek budowlanych. Plusem tej sytuacji jest to, że nawet w centrach naszych miast obiekty biurowe, oprócz nielicznych wyjątków, wkomponowują się w otaczającą zabudowę i zieleń.

Szalone lata dziewięćdziesiąte

Prawdziwy boom inwestycyjny w Trójmieście rozpoczął się na początku lat dziewięćdziesiątych. W ciągu dziesięciolecia powstało kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych nowych powierzchni biurowych. Podaż tak dużej powierzchni...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2955

Spis treści
Zamów abonament