Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Filmowe ministerstwo prywatyzacji

23 grudnia 2003 | Kraj | JG KG
źródło: Nieznane

Największe wytwórnie boją się o swój majątek - Czy instytut sztuki filmowej ułatwi biznesmenom kupno "Chełmskiej" i "Czołówki"

  • KOMENTARZ: Zbyt bliskie związki
Filmowe ministerstwo prywatyzacji

Na konferencji prasowej, od lewej: scenograf Allan Starski, reżyser Juliusz Machulski, minister Waldemar Dąbrowski, Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Jacek Fuksiewicz, szef Departamentu Filmu w resorcie kultury

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Waldemar Dąbrowski, minister kultury, zapewnia, że nigdy nie rozmawiał z Janem Kulczykiem o prywatyzacji państwowych wytwórni filmowych. Jednak kilkadziesiąt osób ze środowiska filmowców utworzyło komitet obrony warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Na jego czele stanął Allan Starski.

- Chcemy, by wytwórnia nadal była fabryką filmów, a nie przemieniła się w fabrykę guzików - tłumaczył na konferencji prasowej Allan Starski, oscarowy scenarzysta, który zdecydował się pokierować pracami komitetu obrony największej i najbardziej znanej państwowej wytwórni przy ul. Chełmskiej. Siedzący obok Waldemar Dąbrowski uspokajał: - Nie ma mowy o żadnej prywatyzacji bez zgody środowiska filmowego. Nigdy Jan Kulczyk nie wyrażał zainteresowania terenami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3109

Spis treści
Zamów abonament