Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Plaża po rosyjsku

30 lipca 2004 | Świat | PR

Prawo turysty do oglądania telewizji, niewyparzony język męża Pugaczowej, gangster merem i połowa Tatu w ciąży

Plaża po rosyjsku

PAWEŁ RESZKA

Z MOSKWY

Niektórzy wyjeżdżają i spędzają urlop za granicą, bo chcą się oderwać: żadnego radia, żadnej telewizji i całej krajowej sieczki. Niewykluczone, że wkrótce Rosjanie zostaną pozbawieni tej przyjemności. Wszystko za sprawą wcześniej nieznanego szerszej publice Michaiła Siesławinskiego.

Siesławinski, szef Federalnej Agencji ds. Prasy i Komunikacji Masowej, przykazał tutejszym firmom turystycznym, by domagały się od właścicieli zagranicznych hoteli i pensjonatów zapewnienia rosyjskim gościom dostępu do rodzimej telewizji. - Nasi turyści wydają na wypoczynek miliardy dolarów - oświadczył - a zagraniczni operatorzy turystyczni i właściciele hoteli nie spieszą się zapewnieniem Rosjanom najlepszych warunków do wypoczynku. Rodacy mają prawo oglądać wiadomości, wiedzieć co się dzieje w ojczyźnie, śledzić swoje ulubione audycje oraz seriale.

Na pewno...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3291

Spis treści

Olimpiada Letnia 2004 w Atenach

Zamów abonament