Zakorkują czy nie?
Jeśli do jutra tramwajarze nie dogadają się z władzami miasta, Warszawa może stanąć w korkach. ZTM nie przewiduje wypuszczenia na ulice dodatkowych autobusów.
Negocjacje w sprawie 10-procentowej podwyżki płac trwają od lipca. Przedłużają się m.in. z powodu dużej liczby związków zawodowych w Tramwajach Warszawskich - jest ich aż jedenaście. Na placu boju została już tylko jedna organizacja: "Sierpień '80". Jej wiceprzewodniczący Grzegorz Kupis zapowiada w piątek strajk.
Nawet jeśli do niego dojdzie, Zarząd Transportu Miejskiego nie przewiduje wypuszczenia na ulice dodatkowych autobusów. - W piątki na ulicach panuje ogromny tłok - twierdzi Grzegorz Dziemieszczyk z ZTM.
Wiceprezydent Andrzej Urbański, odpowiedzialny za komunikację, od kilku dni mówi: - Wierzę, że do porozumienia dojdzie i strajku nie będzie.
Codziennie na ulice Warszawy wyjeżdża 400 tramwajów. ZTM odnotowuje 860 tysięcy przejazdów dziennie. MASZ