Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Góralski biskup, kardynał, papież

08 kwietnia 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | Nj
źródło: Nieznane

Jan Paweł II wspominał swoją młodość, teatr, Kraków, pontyfikat Góralski biskup, kardynał, papież O Mamie, która chciała mieć dwóch synów - lekarza i księdza, o wadowickim kościele z napisem "Czas ucieka, wiczność czeka". O tym, jak odsuwał od siebie myśli o kapłaństwie. A na koniec o śmierci, która "sama jest pocieszeniem".

Między piątą a szóstą

Urodziłem się po południu, między piątą a szóstą, 18 maja 1920 roku. Mniej więcej w tym samym czasie, po południu między piątą a szóstą, tyle że pięćdziesiąt osiem lat później, zostałem wybrany na papieża. (...) Moje lata dziecięce i chłopięce zostały wnet naznaczone utratą osób najbliższych. Naprzód Matki, która nie doczekała dnia mojej Pierwszej Komunii Świętej. (...) Ona chciała mieć dwóch synów: lekarza i księdza; mój brat był lekarzem, a ja mimo wszystko zostałem księdzem. (...) Wiadomo, jak wiele dla rozwoju ludzkiej osobowości znaczą pierwsze lata życia, lata dziecięce, a potem młodzieńcze. Te właśnie lata łączą się dla mnie nierozerwalnie z Wadowicami, tym miastem, które nosiło wówczas dumny herb "Królewskie Wolne Miasto Wadowice"... A także i z tą okolicą. Z rzeką Skawą, z pasmami Beskidów. (...) A dom był (...) przy ulicy Kościelnej. A kiedy patrzyłem przez okno, widziałem na murze kościelnym zegar...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3503

Zamów abonament