Koniec pokera?
Poraża w Polsce powszechność zła tam, gdzie człowiek bezradny zwykł szukać ratunku. Druzgotani wieściami o zwyrodnieniach w wymiarze sprawiedliwości, policji czy nawet w pogotowiu ratunkowym odczuwamy uciążliwy nakaz wewnętrzny, by z założenia nie ufać nikomu. Za tym idzie bierne przyzwolenie na podłości i przestępstwa, bo statystyka uczy, że złoczyńcy są w tym kraju lepiej zorganizowani od dobroczyńców, i z tego powodu pozostają bezkarni. Gdy zdarza się czasem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta