Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

U Artystów

02 lipca 2005 | Plus Minus | MN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

NEKROPOLIS U Artystów U Artystów czuło się wrzenie, podniesioną temperaturę. Młodzi malarze, graficy, pisarze i poeci byli najczulsi na podskórne prądy, które wtedy, tuż przed Październikiem, zaczęły przybierać na sile Jan Młodożeniec, jeden z bywalców lokalu „U Artystów” (c) ADM

To była kawiarenka na rogu Oboźnej i Karasia. Z narożnika drzwi prowadziły do niewielkiego, obskurnego pomieszczenia. Nie była to jakaś reliktowa pozostałość z dobrych czasów, jak Kopciuszek w Alejach Jerozolimskich czy Galiński na placu Trzech Krzyży. Żadnych stolików z marmurowymi blatami, secesyjnych krzesełek z wdzięcznie powyginanymi nóżkami ani mosiężnych ozdób nad bufetem. Zwyczajny, peerelowski lokalik pod egidą WZG.

Kontuar, półki z winem tanich gatunków, może likier miętowy i pomarańczowy, gablota z ciastkami, może jeszcze bita śmietana w pucharach oprószona czekoladą. Stolików o kwadratowych blatach przykrytych ceratą ledwie kilka. I nie wiem, czy nazywała się U Artystów, czy tak się mówiło. Może stąd to się wzięło, że przychodzili tu malarze i studenci z ASP.

Obsługa żeńska, panie w białych fartuchach, dosyć szorstkie w obejściu, ale w miarę wyrozumiałe. Piwa nie podawano. Tylko wina: wytrawne, półsłodkie, słodkie, no i likiery. Lokalik popularny, coraz brzęczał dzwonek i otwierały się drzwi. Już od 9 rano do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3574

Spis treści
Zamów abonament