Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kresowy Nostradamus

24 czerwca 1995 | Plus Minus | TS

Wernyhora był symbolem marzeń o zbrataniu polsko-ukraińskim

Kresowy Nostradamus

Już prawie czterdzieści lat temu Andrzej Bursa skarżył się, że przyszedł do niego Wernyhora, zanudzał całą noc, wypaliwszy wszystkie jego papierosy, a on nic z tego nie zrozumiał. Gość poszedł sobie nad ranem. Ale mimo to: "teraz znowu czekam" -- pisał poeta. Chciałoby się napisać, że dla nas, którzy czytaliśmy "Wesele", Wernyhora to. .. Jednak z badań Instytutu Książki i Czytelnictwa wynika, że połowa ankietowanych nigdy nie czytała "Wesela". Zatem Wernyhora -- nasz chyba jedyny prorok, kresowy Nostradamus -- znika powoli z polskiej świadomości.

"W roku 1766 Mojsiej Wernyhora, rodem ze wsi Dmytrykówki, za Dnieprem leżącej, zabiwszy brata rodzonego i pobiwszy matkę, na ostatek porzuciwszy swą żonę, poszedł w kraj polski do wsi Makiedon, do starostwa kaniowskiego należącej, gdzie będąc przepowiedział ludziom, że wkrótce nastąpi hajdamaczyzna w Polsce, że już w Małorosji między pospólstwem zmawiają się na to, do czego i brat jego należeć chciał, że wiele osób podczas tej hajdamaczyzny wyginie, ale dobry człowiek się w to mieszać nie powinien".

Ku pokrzepieniu serc

Tą najstarszą wersją przepowiedni rozpoczyna się książka Stanisława Makowskiego "Wernyhora. Przepowiednie i legenda". Jest to redakcja z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 513

Spis treści
Zamów abonament