Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Noc pod halą, której już nie ma

30 stycznia 2006 | Dodatek Rzeczpospolitej | JS TS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Noc pod halą, której już nie ma W Katowicach w sobotę nie trzeba pytać o drogę do hali targowej. Wskazują ją sygnały alarmowe pędzących karetek, wozów strażackich, policji. Jedzie ich coraz więcej (c) KARINA TROJOK/DZIENNIK ZACHODNI W ciągu pięciu godzin ratownicy wyciągnęli spod gruzów wszystkich, którzy przeżyli (c) AP/BELA SZANDELSZKY

Sobota. Czwarta godzina akcji ratowniczej. - To był podmuch jak huragan. Byłem przy drzwiach i wyrzuciło mnie z potężną siłą - relacjonuje Marek, pracownik centrum handlowego.

Stoimy przed główną bramą prowadzącą na tereny targowe. Policja wpuszcza tylko ratowników.

Gołębie nad rumowiskiem

Marek jeszcze nie ochłonął. - Poleciała blacha, stalowe konstrukcje i jakieś półtora metra śniegu. Nie było czym odgrzebywać zasypanych. Strażacy mieli najpierw tylko dwa szpadle i siekierę, potem ktoś przyniósł lewarek. Półtorej godziny trzymałem za rękę przywaloną dziewczynę, zanim udało się ją wydobyć. Bardzo się bała, dodawałem jej otuchy - opowiada.

Andrzej Krakowski z Sierpca miał stoisko na targach. Tuż przed zawaleniem się dachu poszedł do samochodu rozgrzać silnik. To go uratowało. Był jednak blisko hali iwidział moment zawału. - Dach błyskawicznie złożył się jakby w kopertę. To, co zobaczyłem w środku, było straszne. Płacz, lament ludzi. Rzuciłem się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3751

Spis treści
Zamów abonament