Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

UŚMIECH FILMOWY

30 stycznia 2006 | Dodatek Rzeczpospolitej | PW
źródło: Nieznane

UŚMIECH FILMOWY W Polsce nazywano go katem, bo strzelał naszej reprezentacji bramkę za bramką. Dla Anglików Gary Lineker jest jak święty futbolu: tak nieskazitelny, że aż czasem nudny (c) EMPICS/MEDIUM

W Anglii mówią na niego Mr Nice Guy, widząc w nim dżentelmena o chłopięcym uroku, dobrym sercu i inteligencji grubo powyżej piłkarskiej średniej. Nie wiadomo, czy angielska klasa średnia zaczęłaby na początku lat dziewięćdziesiątych patrzeć na futbol łaskawszym okiem, gdyby symbolem wyspiarskiej piłki nie był wówczas właśnie Lineker. On w każdej roli musiał być prymusem: najpierw piłkarza, potem felietonisty, dziś komentatora telewizyjnego. Przez całą karierę ani razu nie dostał choćby żółtej kartki, poza boiskiem też był miły i układny.

W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3751

Spis treści
Zamów abonament