Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polskie anturium podbija świat

14 kwietnia 2006 | Ekonomia | RH
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

W gospodarstwie niedaleko Ryk już ponad 70 lat Ptaszkowie hodują kwiaty Polskie anturium podbija świat Prawie pół wieku temu Jan Ptaszek w inspektach uprawiał goździki. Dziś jego wnuk Jarosław jest największym w Polsce, drugim w Europie i trzecim na świecie producentem anturium. Nowoczesne szklarnie w Stężycy w Lubelskiem przyjeżdżają oglądać nawet Holendrzy Atut polskich ogrodników stanowi to, że kwiaty dziś ścięte następnego dnia są w sprzedaży. W wazonie róże zachowują świeżość przez dwa tygodnie, anturium nawet do pięciu - mówi Jarosław Ptaszek (c) ROBERT HORBACZEWSKI

Prekursorem biznesu w rodzinie Ptaszków był pradziadek Jarosława - Józef, właściciel nowoczesnego, jak na tamte czasy, młyna z silnikiem Diesla. Młyn był w Brzeżcach i mełł zboże dla całej okolicy. W gabinecie Jarosława na honorowym miejscu wisi świadectwo przemysłowe dziadka z 1931 r. Młyn funkcjonował jeszcze na początku lat 50. Jego właścicielami byli już wtedy synowie Józefa - Jan i Stanisław.

- Władza ludowa dała jeden domiar podatku, a potem drugi. Bracia nie mieli z czego go płacić. Młyn musieli zamknąć. W ten sposób zmarnowano pracę dwóch pokoleń - irytuje się dziś Jarosław Ptaszek.

Jan Ptaszek odnalazł się jednak w nowej rzeczywistości. Kupił w niedalekiej Stężycy hektar nieużytków podłej klasy (V - VI), na skraju lasu. Wykarczował skarłowaciałe jałowce i akacje,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3815

Spis treści
Zamów abonament