Dopóki tu jestem sam będę wszystkiego dopilnowywał
Dopóki tu jestem sam będę wszystkiego dopilnowywał
Z prezydentem RP Lechem Wałęsą rozmawiają Bożena Wawrzewska i Dariusz Fikus
-- Jak pan ocenia sytuację polityczną w Polsce po rozwiązaniu parlamentu, z rządem, który nie posiada uprawnień do wydawania dekretów. Czy taki stan trwający przez kilka miesięcy nie zdławi postępów w reformowaniu kraju?
-- W państwie demokratycznym, które budujemy, Sejm jest niezbędny i będziemy dążyć, by był on częścią systemu. Ale musi sprawnie wykonywać swoje zadania. Polskie reformy będą trudne; musimy dość szybko zmieniać się, przystosowywać do rozwiązywania zadań, które się pojawiają. W iadomo, jaki był ten Sejm. W szyscy go obserwowaliśmy. Moją decyzję przyjęto z aprobatą. Są pewne prawidłowości w rewolucjach. Zwycięzcy siadają do stołu, biorą całą pulę i to jest naturalne. Ale okazuje się, że ci, którzy są świetni w walce, nie zawsze potrafią rozwiązywać problemy. Dlatego opatrzność nam pomogła zweryfikować, kto w okresie reformowania kraju się sprawdził i jakie cechy będą potrzebne w przyszłości.
-- A co jest, pana zdaniem, najbardziej potrzebne?
-- Porozumienie ponad wszystkimi podziałami poparte mądrą pracą. Społeczeństwo i politycy zbierają doświadczenia. Myślę, że nowy parlament uwzględni je i jednocześnie zweryfikuje swoją pracę. I dlatego rozwiązanie Sejmu mimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta