Prawo powinno lepiej chronić klientów biur podróży
W ostatnich latach upadłość ogłosiły takie duże biura podróży, jak Big Blue, Aladin, El Greco, Meltemi, Akropol, Dromader, nie mówiąc o wielu mniejszych. Ostatnio dołączyła do nich Open Travel Group - z kilkoma tysiącami turystów pozostawionych na całym świecie, od Europy, Egiptu i Tunezji po Meksyk i Dominikanę. Czy to ostatnie bankructwo?
Gdy w Zgromadzeniu Narodowym Francji w 1937 r. rozpatrywano projekt ustawy reglamentującej działalność biur podróży, poseł sprawozdawca mówił: "Obecnie wystarczy otworzyć jakieś biuro, umieścić w nim szyld, rozdać kilka prospektów, nie mając żadnych kompetencji, a następnie napełnić sobie kieszenie pieniędzmi klientów i czynić obietnice, które nie zostaną zrealizowane". Przeciwnicy ustawy głosili natomiast: "Fakt, iż niektóre biura podróży mogą działać na szkodę klientów, nie może decydować o konieczności licencjonowania, gdyż narusza to wolność handlu i gospodarki". Ostatecznie 19 marca 1937 r. ustawa o licencjach dla biur podróży została uchwalona, a jej zasady, mimo zmian...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta